Jeśli się ma przyjaciela, który ugotuje ci pachnący rosołek i położy cię na przytulnej kanapie, kiedy jesteś chory, to można się niczego nie bać! Nawet gdy zdaje się, że boli wszędzie.
A jeśli nieopodal jest szpital, w którym na każdego czekają czysta koszula nocna i kąpiel, by ładnie pachniał, to warto się tam udać z całym orszakiem przyjaciół! W końcu od czasu do czasu można zobaczyć, co mamy w środku, prawda?
Urocza i bardzo aktualna opowieść o tym, co znaczy zaopiekować się kimś w potrzebie.
- Jestem strasznie chory - jęknął Tygrysek. - Nie mogę ruszyć łapą ani nogą. - To nic takiego - powiedział Miś. - Ja ciebie wyleczę.